sobota, 13 listopada 2010

Recykling - puszka na kawę



Wczoraj dokończyłam pudełko/puszkę na kawę. Tak się spodobała mnie i mężowi, że nie wiem czy ostatecznie pojedzie do Włoch :) Najpierw "wikliną" oplotłam całe pudełko, później postanowiłam ją obciąć przez pół. Tą  pozostałą część "wikliny" wykorzystam na podobne pudełko z cukrem.
Kawa świeża z kochanego expresu w ulubionej filiżance - obowiązkowo brązowej. Czy już wspominałam, że kocham brązy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za komentarz :)