piątek, 26 listopada 2010

Itsy Bitsy Spider...

"Itsy Bitsy spider climbing up the spout
Down came the rain and washed the spider out
Out came the sun and dried up all the rain
Now Itsy Bitsy spider went up the spout again!"

Minuscule Spider

Przed wygaśnięciem mojej umowy na stary numer tel. odebrałam nieoczekiwaną rozmowę. Było to w marcu 2009 roku. Dzwoniła, jak się okazało, moja była klientka z Rzeszowa, Gosia B. Miała dla mnie nowe zlecenie i chciała wiedzieć czy jeszcze maluję koszulki. Czego się nie robi dla starych klientów :) Powiedziałam, że zrobię z przyjemnością. Gosia B. przesłała mi na e-maila zdjęcia oraz adres www z filmikami które ją bardzo urzekły. Bohaterem niektórych jest właśnie ów pajączek. Filmiki są śmieszne, z morałem i obejrzałam je już chyba wszystkie. To właśnie tego długonogiego pajączka miałam wykonać na koszulce. Zadanie w kolorze a w domu tylko czarna i biała farba. W sklepach dla plastyków w mieście w którym aktualnie mieszkam -farb do tkanin brak. W ogóle zaopatrzenie jest żenujące, biorąc pod uwagę jego wielkość i fakt że mieści się tu liceum plastyczne. Ostatnio pojawiło się światełko w tunelu za sprawą nowego sklepu na ul. Urszulańskiej, który z miesiąca na miesiąc powiększa swój asortyment. Z pomocą przyszła mi koleżanka Anita, która po studiach pozostała w Rzeszowie. Zakupiła a wręcz za sponsorowała mi komplet kolorowych farb i przywiozła je  osobiście pokonując 80 km! Maluję nimi do dziś :) Anito wielkie dzięki :***
Po ustaleniu z Gosią wyglądu koszulki, zabrałam się do pracy. Oto jej wynik. Nie dotarł do mnie żaden e-mail z reklamacją. Pozostaję więc w nadziei, że koszulka dobrze się trzyma do dnia dzisiejszego.


Minuscule Spider (całość)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za komentarz :)