Wczoraj zakupiłam w kiosku długo wyczekiwany wrześniowo - październikowy nr WENY. Wszystkich, których ciekawi sposób w jaki powstają koszulki zapraszam do zakupu i przeczytania. Na wszelkie pytania które do mnie dotrą odpowiem na blogu. Dzisiaj rozpoczynam pracę nad bożonarodzeniowym bieżnikiem do kolejnego numeru :)
Tymoteuszek i jego króliczek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za komentarz :)