czwartek, 14 lutego 2013

Miłosna modliszka.



Modliszka to walentynkowy prezent dla męża mojej koleżanki z pracy, która złożyła u mnie takie właśnie zamówienie.  Pewnie zastanawiacie się dlaczego akurat taki motyw? Spieszę z odpowiedzią: bo to ulubiony owad pana Jana. Hoduje go i z wielką pasją fotografuje. Jana szczególnie fascynuje fotografia przyrodnicza. Tutaj możecie zapoznać się z jego najlepszymi zdjęciami w tej dziedzinie: http://www.janpadol.co/ . Podziwiam go za te godziny czekania w ukryciu na fotografowane zwierzę lub stan pryrody. Mnie nie starczyło by cierpliwości. Niemniej bardzo mu tej pasji zazdroszczę. Zawód fotografa to również dokumentowanie najważniejszych chwil w życiu człowieka a te zdjęcia możecie zobaczyć na tej stronie: www.fotoimpress.co Gorąco polecam.
Pracę nad modliszką zaczęłam więc.... od wyboru zdjęcia pana Jana i padło na to:




Przystąpiłam więc do pracy w doborowym towarzystwie.

Bazyl wiesz, że cię uwielbiam ale muszę rozrysować ten projekt na szablon :)

No tak już lepiej

Najpierw ramka

 Trzeba wymieszać kolor farby podkładowej.

 Tapujemy.

Gotowe.

 Wycinamy rozrysowany na kartonie szablon.

 Przykładamy do tła.

Zamalowujemy kontury modliszki.

 Oklejamy brzegi taśmą aby nie wyjść po za ramy.

 Reszta to już przenoszenie szczegółu za szczegółem.

 Zbliżenie gotowej modliszki. Małe detaliki :)

Całość koszulki. Obrazek jest w wymiarze 14x21 cm.

DLA KOCHAJĄCYCH:
"Miarą miłości jest miłość bez miary."
- św. Franciszek Salezy

6 komentarzy:

  1. wow! jak zdjęcie :) pięknie!!!
    a swoją drogą, to nie wiedziałam, że można hodować modliszki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można :) Właśnie mają nowy wysyp :) Przymierzają się do hodowli modliszek storczykowych. Te to dopiero są cudne, można zobaczyć je tutaj: http://www.modliszki.pl/hymenopus-coronatus-modliszka-storczykowa.html

      Usuń
  2. Niesamowicie oryginalna - podoba mi się bardzo. Zapraszam do nas :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chociaż modliszki wzbudzają we mnie nie najlepsze uczucia, to jednak ta na Twojej koszulce jest naprawdę piękna. Mąż koleżanki pewnie padł z wrażenia:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za komentarz :)