Jestem właśnie w trakcie przygotowań rzeczy do wysyłki na Bożonarodzeniowy Jarmark w Modenie. Dzięki kochanej Kasi F. i jej Mamie mogę wystawić parę rzeczy do sprzedaży w tym pięknym włoskim mieście. To taki typowy jarmark rękodzielniczy jaki można spotkać o tej porze chociażby na krakowskim rynku. Zaczęłam już robić pudełka ręcznie malowane w cztery pory roku na herbatniki, kawę, cukier i mąkę. Wykorzystuje do tego pudełka po herbatkach owocowych mojego synka. Wiedziałam, że kiedyś do czegoś się przydadzą. Dodatkowo zrobię jeszcze jedno na kawę zdobione wikliną z papieru według przepisu z "Wena design" nr3/2009. Ostatnio zachwyciły mnie również piernikowe ozdoby choinkowe z blogu Jolanny, które na prawdę są z masy solnej!! Mam trochę foremek na ciastka i myślę, że moje również spodobają się Włochom. Do robienia ciasta chcę wykorzystać jeszcze moją mamę, która jutro już chce wracać do siebie. Mnie nigdy ta czynność tak dobrze i szybko nie wychodzi jak jej. Dzisiaj czeka mnie więc dużo pracy, bo czas nagli!
- Do przeczytania :)
- Do przeczytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za komentarz :)