Tego oto młodzieńca zrobiłam dla mojej drugiej kochanej chrześnicy Karoliny. Powstał na jej ubiegłoroczne wrześniowe urodziny. Zdjęcie wybrała sobie sama. Przez chwilę bałam się, że zażyczy sobie w opcji "full kolor" ale na szczęście przystała na czarno-białą wersję. Chłopak jak z obrazka więc portret nie był trudny do malowania, szczególnie że twarz posiada bardzo charakterystyczne oczy i ich oprawę nie rozpisując się już o fryzurze:) Prezent bardzo ucieszył obdarowaną jest noszony i jak słyszałam bardzo miło komentowany przez pozostałe klasowe fanki owego Jegomościa :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za komentarz :)