Według mej specjalności, gruntownie o malowaniu na koszulkach (i nie tylko :) "100% Handmade!"
niedziela, 23 czerwca 2013
Przerwa w zamówieniach :/
Moi drodzy.
Z powodu notorycznego braku czasu a co za tym idzie niewywiązywania się terminowego z zamówień postanowiłam na jakiś czas "zawiesić działalność".
Doszłam ostatnio do wniosku, że przydałaby mi się wizyta jakiejś Perfekcyjnej Osoby. Pomogła by mi ona uporządkować organizację czasu tak aby starczyło go dla męża, dziecka, domu, pracy zawodowej i na malowanie koszulek. Sama tego nie ogarniam. Nie znaczy to, że blog stanie się martwą stroną. Czeka jeszcze kilka artykułów do opublikowania. Mam też kilka projektów t-shirtów dla siebie, których wykonanie zawsze odkładałam na potem. Może teraz w końcu znajdę czas ....
Pragnę uspokoić osoby, które w ostatnim miesiącu złożyły zamówienia - będą one zrealizowane.
Zamówienia, które niestety nie zrealizowałam w terminie (zamawiający wycofali się z kupna) a zaczęłam malować będę sukcesywnie wystawiać do ogólnej sprzedaży na Allegro.
Przepraszam wszystkich, których oczekiwania zawiodłam.
Na koniec tego posta, trochę prywaty. Wczoraj przerobiłam "biedronkową czapkę" na fanowski kaszkiet z logo zespołu DMB. Będę nim świecić przez najbliższe trzy dni we Wrocławiu i okolicach.
wtorek, 9 kwietnia 2013
Teoria wielkiej BAZINGA!
"Teoria wielkiego podrywu" to serial komediowy, którego akcja dzieje się w mieście Pasadena w stanie Kalifornia. Bohaterowie to pięć postaci: dwaj współlokatorzy geniusze, pracujący w California Institute of Technology, fizyk eksperymentalny Leonard Hofstadter i fizyk teoretyczny Sheldon Cooper; ich blond sąsiadka Penny, kelnerka i aspirująca aktorka. Leonard i Sheldon mają równie wykształconych i społecznie nieprzystosowanych współpracowników i przyjaciół: Howarda Wolowitza, inżyniera lotnictwa bez tytułu doktora z Massachusetts Institute of Technology, i Rajesha Koothrappali, astrofizyka również pracującego w Caltech. Wysokie wykształcenie i poziom intelektu tych czterech postaci dla komicznego efektu jest skontrastowany z umiejętnościami społecznymi Penny i jej zdrowym rozsądkiem. Głównymi hobby panów są komiksy, filmy science-fiction, gry oraz internet.
Pierwszy fragment jednego z odcinków, który zobaczyłam klikając między programami zirytował mnie. Pomyślałam sobie: "Znowu Amerykanie wyprodukowali komedię, i do tego w odcinkach, ośmieszającą inteligentnych i wykształconych ludzi". Myślałam, że mam do czynienie z czymś a'la "Zemsta frajerów" a nie znoszę tego i podobnych im filmów. Na szczęście okazało się, że nie :) Klikając innego wieczoru między programami, znów natrafiłam na ten serial ale ze sceną, w której Sheldon miał super komiksową koszulkę z Batmanem. Postanowiłam jeszcze chwilę pooglądać i tak zostałam wielką fanką serialu. Dowcip jest po prostu boski, inteligentny, mądry - uwielbiam go!
Tym milej było mi wykonać koszulkę z ulubionym słowem dr Coopera - BAZINGA! Nie, nie ściemniam na prawdę było mi bardzo miło :) Co więc oznacza to słowo? Zaczerpnięte jest z komiksowego słownictwa a znaczy: wkręt, psikus, żart. Dla Sheldona często jest taką uniwersalną ripostą. Z resztą, sami zobaczcie :))
Koszulka jest urodzinowym prezentem dla Łukasza zamówiona przez małżonkę w ostatniej wręcz chwili. Mąż na tydzień przed urodzinami zdradził, że szuka w sieci właśnie takiej koszulki ale nie jest dostępna w wybranym przez niego wzorze. I tak o to zlecenie przyszło do mnie. Udało mi się prawie zdążyć na czas. Prawie, ponieważ urodziny odbyły się w sobotę a koszulka była u solenizanta we wtorek. Wszystkiego najlepszego Łukaszu! Mam nadzieję, że ciepłe dni przyjdą do nas już nie długo i będziesz mógł pokazać swój prezent światu a nie tylko czterem ścianom mieszkania ;)) Doszły mnie słuchy, że nie rozstajesz się z koszulką i jest mi tym bardziej miło, że tak ci się ona podoba.
A takie były jej (koszulki) początki :)
W necie znalazłam motyw, który spodobał się Łukaszowi ale t-shirt miał być koloru czarnego więc musiałam go trochę zmodyfikować.
Na szkicu zawsze sprawdzam czy wielkość jest odpowiednia.
Rozrysowuję szablon na kartonie i...
... po robocie.
- Co to ma być Bazyl? Strajk??
- Bazinga...mrau... :))
Pierwsze litery wycięte...
... i wytapowane.
Zbliżenie na krawędzie.
Czas na piorun.
Tapujemy gąbeczką na czerwony kolor.
Tymek pomaga przy suszeniu bo warstw czerwonej farby nakłada się w liczbie 3.
Piorun gotowy. Czas na biały okrąg.
Wypełniam go ręcznie bo w środku znajduje się czarny cień liter który będzie niezamalowany.
GOTOWE!
A tak prezentuje się na Łukaszu.
niedziela, 17 marca 2013
Mickey Mouse :)
Myszka Mickey to prezent dla chłopczyka z USA. Zamówiła ją dziewczyna, która wyjechała do Stanów jako opiekunka do dziecka. Koszulka jest prezentem powitalnym. Zamawiająca poprosiła o radosną wersję Mckey. Znalazłam właśnie taką w hawajskiej koszuli i przystąpiłam do pracy.
Zaczęłam tradycyjnie od szkicu, który przeniosłam za pomocą kalki na karton.
Wycięty szablon z kolorem czarnym.
Rozplanowanie motywu na koszulce. Bazyl czuwa :)
Nakładam czarny kolor
Tak wygląda myszka bez szablonu.
Teraz wycięłam w nim miejsca zajmujące przez czerwony kolor. I przystąpiłam do wypełniania ich farbą.
Komórka przydaje się do malowania motywu. Oszczędność w drukowaniu.
Zbliżenie i gotowa koszulka.
czwartek, 14 lutego 2013
Miłosna modliszka.
Modliszka to walentynkowy prezent dla męża mojej koleżanki z pracy, która złożyła u mnie takie właśnie zamówienie. Pewnie zastanawiacie się dlaczego akurat taki motyw? Spieszę z odpowiedzią: bo to ulubiony owad pana Jana. Hoduje go i z wielką pasją fotografuje. Jana szczególnie fascynuje fotografia przyrodnicza. Tutaj możecie zapoznać się z jego najlepszymi zdjęciami w tej dziedzinie: http://www.janpadol.co/ . Podziwiam go za te godziny czekania w ukryciu na fotografowane zwierzę lub stan pryrody. Mnie nie starczyło by cierpliwości. Niemniej bardzo mu tej pasji zazdroszczę. Zawód fotografa to również dokumentowanie najważniejszych chwil w życiu człowieka a te zdjęcia możecie zobaczyć na tej stronie: www.fotoimpress.co Gorąco polecam.
Pracę nad modliszką zaczęłam więc.... od wyboru zdjęcia pana Jana i padło na to:
Przystąpiłam więc do pracy w doborowym towarzystwie.
Bazyl wiesz, że cię uwielbiam ale muszę rozrysować ten projekt na szablon :)
No tak już lepiej
Najpierw ramka
Trzeba wymieszać kolor farby podkładowej.
Tapujemy.
Gotowe.
Wycinamy rozrysowany na kartonie szablon.
Przykładamy do tła.
Zamalowujemy kontury modliszki.
Oklejamy brzegi taśmą aby nie wyjść po za ramy.
Reszta to już przenoszenie szczegółu za szczegółem.
Zbliżenie gotowej modliszki. Małe detaliki :)
Całość koszulki. Obrazek jest w wymiarze 14x21 cm.
DLA KOCHAJĄCYCH:
"Miarą miłości jest miłość bez miary."
- św. Franciszek Salezy
Subskrybuj:
Posty (Atom)