poniedziałek, 28 lutego 2011

Komiks, oskarowa koszulka i wyróżnienie.

W ramach ćwiczeń w doskonaleniu obsługi mojego Intuosa 4, postanowiłam zrobić własne tło bloga. Pomysł na zebranie ulubionych motywów w jednej ekspozycji wziął się z tego komiksowego kadru.
THORGAL " Królestwo pod piaskiem"
 Pochodzi on z 26 części przygód Thorgala, pt. "Królestwo pod piaskiem" duetu Rosiński/Van Hamme. Tak, jestem komiksiarą! Długo nie czytałam "normalnych" książek za to komiksy wszelakie. Mam niezłą kolekcję. Pierwszy komiks dostałam od kolegi mojego brata. Było to w formie podziękowania za co tygodniową gościnę, kiedy przyjeżdżał na weekendowe zajęcia zaocznego technikum do którego chodził razem z moim bratem. Ten pierwszy komiks nosił tytuł "Fortuna Amelii" i był to zbór kilku opowiadań komiksowych różnych autorów. Dostałam go  ok. 1987 roku. Były następne, także w prezentach od Św. Mikołaja. Potem kupowałam je sama. Początkowo komiksy można było zakupić w Kiosku Ruchu. Tak trafiłam pewnego dnia na 1 tom serii "Thorgal", no i zakochałam się. Te komiksy były już droższe  i niestety nie stać  mnie było na kupowanie każdej części, cóż takie czasy. Pożyczałam więc nagminnie od znajomych i czytałam  po kilkanaście razy :) Moją ulubioną częścią tej serii jest "Władca Gór", mogę go czytać wielokrotnie i zawsze znajdę w nim coś ciekawego tym bardziej, że fabuła jest zawiła i chyba jedna z ciekawiej konstruowanych. Myślałam nawet ostatnio żeby zrobić sobie koszulkę z motywem tytułowego Władcy. Wspomniałam kiedyś mężowi, że moim takim starym już marzeniem jest zebranie całej serii "Thorgala". Dotąd moja kolekcja liczyła jedynie 5 sztuk. I wyobraźcie sobie, że mój kochany mąż spełnia mi to życzenie. Od zeszłego roku na uroczyste okazje czyli urodziny, imieniny, święta, walentynki kupuje mi po 2 egzemplarze brakujących części :) Ostatnio dostałam "Trzech Starców z Krainy Arran" i jedną z nowszych "Bitwa o Assgard".
Nasz rodak ze Stalowej Woli, Rosiński, przez te lata bardzo zmienił swój warsztat rysunkowy. Ten 32 tom jest bardzo malarski w porównaniu z pierwszymi z tej serii. Na "You Tubie" oglądałam także filmik jak pracuje nad planszą...uuuu...poezja, oczu oderwać nie można. Magiczne chwile... Tylko po zazdrościć warsztatu i umiejętności.
Tło, pewnie za niedługo się zmieni, być może pojawi się jakiś kolorowy banerek z tytułem bloga. Pomysłów trochę mam, gorzej z realizacją. Jestem z tych osób, które uważają, że zawsze mają jeszcze czas :)

Oskary rozdane a galę zobaczę z przyjemnością w jakieś wieczornej powtórce. Z samego rana włączyłam najpierw radio i dowiedziałam się, że Oscara za muzykę odebrali twórcy ścieżki dźwiękowej do filmu "Social Network" o założycielach Facebooka. Autorem ścieżki jest lider Nine Inch Nails,  Trent Reznor. Tak oto Paweł ma od dzisiaj oskarową koszulkę NIN :) Pozdrowienia!

Niespodzianką było dla mnie również wyróżnienie od SEPII. Na swoim blogu opublikowała listę blogów które lubi. Jednym z dziesięciu jest również mój blog. Bardzo Ci dziękuję za wyróżnienie i przekazuję dalej pałeczkę.

Warunki wyróżnienia:
1. Umieścić  podlinkowaną nazwę  bloga , który Cię wyróżnił.
2.Umieścić u siebie na blogu logo wyróżnienia.   
3. Wskazać 10 blogów, które chcesz wyróżnić (podlinkować nazwy blogów) 
4.Powiadomić wyróżnione blogi. 


Moja lista "Top 10":)







czwartek, 24 lutego 2011

Gniew.

Gniew - zbliżenie

 Motyw na tą koszulkę znalazłam w plakacie reklamujący jakiś film akcji. Nie pamiętam tytułu podejrzewam że był klasy "B". Jak już wiecie lubię wąskie kadry a twarz aktora a właściwie jej fragment, bardzo pasowała mi do mojego zamierzenia. Szukałam motywu emocjonalnego, ekspresywnego takiego aby odpowiadał młodzieży. Myślałam, że będzie to motyw noszony głównie przez Hip-hopowców, skaterów itp. Dlatego tak mnie zaskoczył jeden z nabywców. Pamiętam, że wracałam na Baldacha kiedy z drzwi jednej z kamienic wyszedł w moją stronę chłopak, w tej koszulce i wcale nie wyglądał na jednego z wyżej wymienionych :) Stanęłam jak wryta na widok "mojej" koszulki, taka byłam zaskoczona! Osobnik rzucił na mnie spojrzenie w stylu "A tej co...?" i poszedł dalej :) A ja obejrzałam się jeszcze, a jakże, z myślą dla czego wybrał w sklepie właśnie ten motyw? A może to był prezent? Tego nigdy się nie dowiem ...:)


Gniew - całość

niedziela, 20 lutego 2011

Sekrety warsztatu #2 - szablon

Dzisiaj trochę obiecanej już dawno teorii. Podstawą pracy jest szablon. Jak więc go wykonać? Spróbuję w jasny sposób przybliżyć wam jego wykonanie. Pokażę Wam  to na podstawie koszulki z obrazkiem Wilka

Koszulka nie jest płótnem malarskim, zagruntowanym i mocno naciągniętym na ramę. To luźny, czysty materiał. W takim stanie ciężko jest rozpocząć na nim pracę. Musimy najpierw wykonać coś w rodzaju gruntu/podmalówki czyli naszej wyjściowej bazy do malowania. Szablon, bardzo nam rozpoczęcie tego właściwego malowania ułatwi :)



 
Bierzemy obrazek, który chcielibyśmy umieścić na koszulce. Jeśli koszulka ma jasny kolor szukamy na obrazku najciemniejszych plam. Tutaj będą to wszystkie czernie. Na powyższym obrazku zaznaczyłam je w czerwonych ramach.

Aby ułatwić sobie poprawne przeniesienie sylwety naszego wybranego motywu, umieszczamy go w siatce kwadratów.


 Na czystej kartce/tekturze malujemy identyczną siatkę i przenosimy kwadrat po kwadracie zarysy naszych najciemniejszych miejsc w obrazku. 

 Następnie wycinamy je i tak jak zaznaczyłam na powyższym rysunku, miejsca te wypełniamy czarną farbą.


 Tak wygląda szablon , wycięty i częściowo zamalowany czarną farbą na koszulce.


A o to rysunek , który powstał po odjęciu szablonu. Dzięki naszym czarnym plamom mamy zarys sylwetki naszego Wilka.

Teraz zabieramy się do pracy tak jak byśmy mieli wypełnić malowankę :) No ale to już dla bardziej wtajemniczonych w warsztat malarski.

W skrócie wygląda to tak:
Wypełnienie kolorem i ustawienie świateł i perspektywy.


Dodanie koloru niebieskiego.

 Ramka i gotowe.

wtorek, 15 lutego 2011

Bella Swan - w szponach Zmierzchu :)

Bella Swan - zbliżenie


Bella miała być zrealizowana w maju aż tu nagle przyszło inne zamówienie na ową niewiastę. Fani  Sagi są wszędzie :) Ta Bella również powstała na urodziny ale innej dziewczynki. Zrealizowane już zamówienie jutro Pocztą Polską ruszy na jej południowy wschód.
Projekt to zlepek dwóch tapet dostępnych w sieci i plakatu reklamującego "Zaćmienie". Poniżej przedstawiam fotograficznie etapy pracy nad koszulką :)

 Rozrysowany portret w uproszczeniu do szablony. Kwadraty to taki sposób na przyśpieszenie pracy poprzez skopiowanie. Główny motyw umieszcza się w takiej samej siatce kwadratów i przerysowuje. Wszystko jest na miejscu i w odpowiednich proporcjach.
 Wycięty szablon. Zwróćcie uwagę, że środek twarzy przytrzymują łączenia.
 Szablon umieszczamy standardowo 8 cm od brzegu dekoltu. Tu dokładnie ósemka jest na wysokości włosów Belli.
 Nałożona warstwa białej podmalówki. Nakładam ją gąbką tapując farbę.
 Po ściągnięciu szablonu wzór wygląda właśnie tak.
 Teraz ustawiam miejsca najjaśniejsze i najciemniejsze w obrazku. Zamalowuję też paski łączące środek twarzy.
Zaznaczenie koloru czerwonego.


Maluję szczegóły anatomiczne portretu.


 Dopracowanie okręgu księżyca...

 ...i kilka zbliżeń na ukończony portret.


Całość koszulki :)

Bella Swan - całość.

Miłego wieczoru! Do przeczytania :)

czwartek, 3 lutego 2011

Jacob Black - szkic.

Jacob Black - szkic
W maju obchodzi swoje urodziny siostra Weroniki – Patrycja. Jak większość nastolatek jest fanką „Zmierzchu” oraz „ciepłego” Wilkołaka.  – Wtrącając; ostatnio z chrześnicą Kasią oglądałam „Wampiry i Świry”, pastiż na temat "Zmierzchu" i na słowo fanka Jacoba lub Edwarda pojawia się mi na twarzy szeroki uśmiech - Pomyślałam więc, że na urodzinki zrobię jej inną niż dostępne w sprzedaży koszulki z Jacobem.  W poniedziałek za ciężko zarobione pieniądze zakupiłam sobie tablet Intuos4, firmy Wacom i dzisiaj w końcu w pełni go przetestowałam. Tym bardziej, że z nim zakupiłam Photoshop Element 8. Niestety nie jest to pełny program ale do moich prywatnych projektów graficznych w zupełności mi wystarczy. Pracuje się nim FANTASTYCZNIE. Poczułam się jak przed sztalugą 3D. Wszystko jest możliwe! Obudził się we mnie głód tworzenia.
Jako pierwsze tabletowe zadanie postanowiłam zrealizować swoje wyobrażenie tej Patrycjowej koszulki. Wcześniej znalazłam zdjęcie młodego Indianina właśnie w takiej pozie ”z pode łba” i połączyłam z fragmentem wcześniejszej, własnoręcznej realizacji Wilka.  Przejścia w stronę transformacji wyszły mi dość płynnie i myślę, że sama koszulka będzie ciekawa. Nie wiem czy ją jednak dla Patrycji zrealizuje bo ostatnio Kasia F. wspominała coś o postaci Belli. Zobaczymy, do maja jeszcze daleko a koszulki zawsze mogą być dwie.